Ubiegły weekend byłam na wycieczce do Torunia. To przeurocze miejsce, jeśli jeszcze tam nie byliście, musicie tam pojechać. To był niezaplanowany wypad – zasadniczo nie miałam zarezerwowanego noclegu. Liczyłam mimo to na coś taniego, a jednocześnie mieszczącego się gdzieś w pobliżu centrum. Czasami warto zwyczajnie zapytać turystów na ulicy miasta – hotel, w którym się zatrzymaliśmy pokazał mi przypadkowo spotkany bardzo miły pan. „Koniec języka za przewodnika" jak często powtarzała moja mama ;). Jeśli jesteś zainteresowany tym tematem, zerknij tutaj:
Hostel Green
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz